Pirotechnika

Syberii

Witam

1.Otóż ostatnio zacząłem "zajmować się" karbidem. Karbid kładę na ziemi (tak 2-3 kawałki), polewam wodą (gdzieś 100ml czasem trochę więcej, czasem trochę mniej) i jeszcze ani razu nie udało mi się zrobić wybuchu. Kilka razy był tylko taki "PYK" i nic więcej. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego nie wybuch, tak jak na filmach na np. youtube. Stosuję zapalnik (z drucika oporowego-wolframu), a kilka razy ręcznie odpalałem. I tylko 1 raz był wybuch (jak ręcznie odpaliłem). To wina zapalnika, czy złych proporcji wody do karbidu?

2. Czy to prawda, że jak nazbiera się za dużo acetylenu to wtedy chodziaż będzie zapalnik to on nie wybuchnie?

Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

KMnO4 XD

Na tym karbidzie to by trzeba położyć jakąś puszkę żeby zgromadił sie tam acetylen.